Pomógł: 8 razy Dołączył: 31 Paź 2011 Posty: 1161 Skąd: Januszów Wielki
Wysłany: 19 Marzec 2016, 16:49
Gregory napisał/a:
Oczywiście, no ale musiałem ją uświadomić, że lata młodzieńcze mam już za sobą. Ta od razu wypaliła: a dzieciaty?:)
Ostatnio chyba lepiej unikać takich rozmów. Kiedyś zagaiła mnie na przystanku emerytka, temat zszedł na dzieci. Powiedziałem, że mnie to nie dotyczy, nie chce mieć, a nawet gdybym chciał, to nie miałbym za co utrzymać. Potem poglądy polityczne, no i się rozpętała burza. Szczerze mówiąc, chyba babcia szukała jakiejś zaczepki, a mnie trochę początkowo bawiło, że kulturalnie odpowiadając na jej pytania wywołuję w niej atak jakiejś furii. Po chwili już zrobiło się trochę mniej śmiesznie, bo wyraźnie jej ciśnienie skoczyło, więc dałem sobie spokój. Jeszcze w autobusie na mnie złorzeczyła pod nosem
Pomógł: 1 raz Wiek: 37 Dołączył: 16 Sty 2016 Posty: 173 Skąd: Warszawa
Wysłany: 19 Marzec 2016, 17:03
Byłeś zbyt szczery:)
_________________ Miłość jest wszystkim co istnieje -
tylko tyle o niej wiadomo.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Dale Cooper: Harry, I’m going to let you in on a little secret. Every day, once a day, give yourself a present. Don’t plan it, don’t wait for it, just let it happen.
Akurat dziś miałem chęci gdzieś się wyrwać, ale deficyt plnów i brak czasu drugiej osoby ostatecznie uziemił mnie w domu
ekstra_intro
Dołączył: 06 Gru 2015 Posty: 104 Skąd: Warszawa
Wysłany: 20 Marzec 2016, 23:43
Niedawno poznany "znajomy", zaproponował dziś gry planszowe w jednej z warszawskich klubokawiarni. Na miejscu dowiedziałem się, że zaprosił również kilka swoich miłych koleżanek i anglojęzycznego kolegę. Wszyscy rozmawiali po angielsku, praktycznie nic nie rozumiałem, czułem się niezręcznie, z każdą minutą coraz gorzej, miałem wrażenie, że kompletnie nie pasuję do towarzystwa. Próbowałem rozmawiać w ojczystym języku. Z dwiema "koleżankami" udało mi się nawet zamienić kilka dłuższych zdań, ale reszta grupy krzywo patrzyła i sugerowali by rozmawiać/próbować rozmawiać po angielsku, czułem się jak jakiś nieuk, odludek, kompletnie niekomfortowo.
Po trzech godzinach udręki, anglojęzyczny kolega musiał nas opuścić a "znajomy" zaproponował wypad na "psychologiczne gry i zabawy" do znajdującej się nieopodal terapeutycznej kawiarni. Myślę sobie: "brzmi ciekawie, idę, gorzej chyba już być nie może".
Myliłem się.
Na zabawy do kawiarni przyszło (o zgrozo) ok 30 osób. Pierwsza zabawa polegała na odegraniu scenki której tematem przewodnim była wiosna. Zostaliśmy podzieleni na trzy grupy. Trafiłem do grupy opracowującej scenariusz (inni musieli odegrać scenkę, charakteryzować aktorów, być narratorami itp, więc nie trafiłem najgorzej). Generalnie nie jestem zbytnio kreatywny, do tego nie miałem odwagi się udzielać, więc biernie siedziałem i obserwowałem poczynania innych. W sumie można powiedzieć, że świetna zabawa, ale nie dla osób nieśmiałych czy z lękami przed wystąpieniami publicznymi.
Po około dwóch godzinach opuściłem towarzystwo. Na 30 osób tylko jedna dziewczyna (nie licząc mnie) odstawała od reszty i było widać, że sama nie wie co tu robi. Ale ja oczywiście nie miałem śmiałości podejść do niej i zagadać.
Reasumując, moje próby walki z nieśmiałością, samotnością i marnym stanem psychicznym w dniu dzisiejszym spełzły praktycznie na niczym.
Pomógł: 1 raz Wiek: 37 Dołączył: 16 Sty 2016 Posty: 173 Skąd: Warszawa
Wysłany: 22 Marzec 2016, 06:22
ekstra_intro napisał/a:
Generalnie nie jestem zbytnio kreatywny, do tego nie miałem odwagi się udzielać, więc biernie siedziałem i obserwowałem poczynania innych.
Been there, done that:/
_________________ Miłość jest wszystkim co istnieje -
tylko tyle o niej wiadomo.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Dale Cooper: Harry, I’m going to let you in on a little secret. Every day, once a day, give yourself a present. Don’t plan it, don’t wait for it, just let it happen.
Pomógł: 1 raz Wiek: 37 Dołączył: 16 Sty 2016 Posty: 173 Skąd: Warszawa
Wysłany: 24 Marzec 2016, 20:52
Pojechałem po raz pierwszy na spotkanie forumowiczów z innego forum (nic wspólnego z nieśmiałością). Tylko dzięki impulsowi, bo jakbym zaczął się zastanawiać nic by z tego nie było.
_________________ Miłość jest wszystkim co istnieje -
tylko tyle o niej wiadomo.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Dale Cooper: Harry, I’m going to let you in on a little secret. Every day, once a day, give yourself a present. Don’t plan it, don’t wait for it, just let it happen.
Spacer : ) i witaminy z grupy B zwlaszcza witamina B12 Ciekawostka o witaminie B12 Witamina B12 uczestniczy w syntezie metioniny - hormonu, który m.in. przyczynia się do wykształcenia "ciepłych" uczuć: miłości , szczęścia i radości.
I poświęciłeś swoje jajka , no i zajączka oczywiście ….co u księdza
Podobno brzoza jest też zdrowa , ktoś stosuje , cały zeszły rok ładnie mi zioła rosły na parapecie , a teraz mi po usychały , a tyle mięty miałem , ciągle mi wszystko w doniczkach pleśnieje nie wiem czemu
_________________ Jeśli widzisz kogoś, kto robi rzeczy inne niż Ty, myślisz - odbiło mu !.. A może on po prostu zaczął żyć ?
Ajurwedyjskie ziółko lecznicze. Ponoc jedno z ważniejszych, wspomagające psychofizyczną kondycję człowieka. Internety mieszczą wiele artykułów na jego temat, fragment z jednego, dotyczący właściwości:
"Dobrej jakości preparaty Withania są przydatne w leczeniu zaburzeń pamięci i kojarzenia, choroby Alzheimera, niedoczynności tarczycy, stanów lękowych, stresowych i depresyjnych, przy trudnościach adaptacyjnych do środowiska, nowego otoczenia (np. u dzieci nieśmiałych, zestresowanych, zmieniających szkołę), zaburzeń snu, cukrzycy, miażdżycy, chorób nowotworowych, reumatyzmu, dny, alkoholizmu, migreny, padaczki, nadciśnienia, choroby wieńcowej."
Mnie poleciła je farmaceutka, brałam w formie tabletek, których juz nie produkują (ciekawe dlaczego ). Wydaje mi się, że naprawdę działały. Miałam dużo energii i cieszyłam się ze wszystkiego i ...z niczego. Aż znajomi zauważyli, że coś ze mną nie tak i z dużą podejrzliwością badali mój nowo łykany specyfik. Teraz czasem raczę się mieszanką ziołową z witanią w postaci herbatki, ale jest bardzo niesmaczna, wobec czego spożywam ją bez regularności, toteż za skuteczność takowej poświadczyć nie mogę.
ana7, ciesze się, że już ma pierwsza wypowiedź okazuje się użyteczna.
Miałam dużo energii i cieszyłam się ze wszystkiego i ...z niczego.
ana7, ciesze się, że już ma pierwsza wypowiedź okazuje się użyteczna.
Fitoterapia to dla mnie bardzo ciekawy temat,a zawsze jak się ktoś czymś podzieli to znajda się osoby,ktorym czyjaś wiedza,doświadczenie w jakiś sposób się przyda
Myśle że przedawkowałaś bo i zioła mogą szkodzić Uśmiechnełam się czytając cieszyłam się ze wszystkiego i niczego ciekawe jak to jest Farmaceutki są cenne zawsze podpowiedzą co jest dobre co pomoże najmniej zaszkodzi
_________________ https://youtu.be/r-sm7jr9C_w Kabaret Paranienormalni - Jacek Balcerzak..Ktos jedzie na jakis koncert..?? Gdynia, Gdansk, Lodz ,Wroclaw..Rock, Rap, Reggae..Preferuje Hey,Gutek,Eldo,Bisz,Zeus,Zaz,Lindsey Stirling,WT,itd..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach